Quantcast
Channel: BASIA-BLOG.pl
Viewing all articles
Browse latest Browse all 617

Mój hit w wieczornym demakijażu - olejek hydrofilowy (myjący) czarnuszka-migdał z ZSK

$
0
0
Kiedyś lubiłam zmywać mocny lub wodoodporny makijaż za pomocą oliwki dla dzieci - po prostu masowałam nią okolice oczu, a potem zmywałam czymś pieniącym tłustą warstwę rozpuszczonego makijażu, było to jednak dość uciążliwe ;) Olejki myjące (hydrofilowe) są idealnym kompromisem pomiędzy genialną skutecznością w demakijażu, a łatwością zmywania. Odkąd kupiłam ten olejek (a było to we wrześniu), sięgam po niego podczas każdego wieczornego demakijażu!


Paczuszka przychodzi w postaci "zestawu małego chemika"jak na zdjęciu powyżej ;) 


Wykonanie oleju jest po prostu tak banalnie łatwe, że prościej się już nie da. Do największej buteleczki (olej bazowy - ze słodkich migdałów) dodajemy resztę (olej z czarnuszki i emulgator), wstrząsamy i gotowe :D Ja do swojego dodałam jeszcze 15 kropel (w przepisie jest napisane, że kilkanaście, więc uznałam liczbę 15 za optymalną :P) olejku różanego, żeby ładnie pachniał. Z jednej strony była to dobra decyzja, bo przyjemny zapach umila użytkowanie, z drugiej jednak olejek jest tak piekielnie wydajny, że zapach różany już dawno mi się znudził ;)


Buteleczka jest zwykła, biała, plastikowa z dzióbkiem zakończonym dziurką:



Na stronie ZSK (klik) możemy wyczytać następujący sposób użycia: "Wstrząsnąć przed użyciem. Płatek kosmetyczny zwilżamy wodą, hydrolatem lub wyciągiem ziołowym. Na wacik wkraplamy kilka kropli olejku. Energicznie przecieramy twarz, na skórze tworzy się emulsja, która doskonale zmywa makijaż i brud dnia codziennego." Muszę jednak przyznać, że ja to robię inaczej. Po prostu wylewam trochę olejku na dłoń, dodaję trochę wody, mieszam palcem i powstałą emulsją masuję oczy. Nietrudno się domyślić, że rozpuszczony makijaż zmienia się w piękną, czarną pandę na pół twarzy? :D Zmywam to wszystko sporą ilością wody. Jakieś czarne resztki zawsze zostaną, ale nie szkodzi - dla mnie to tylko pierwszy etap demakijażu. Następnie biorę wacik zwilżony płynem micelarnym (głównie moim ulubieńcem - Garnier) i przecieram resztki rozpuszczonego makijażu. Gdy się go pozbędę, biorę żel do mycia twarzy, myję ją jak zawsze, następnie tonizuję, kremuję i wieczorny rytuał zakończony :) 


Z całą pewnością muszę przyznać, że ten olejek rozpuszcza po prostu wszystko - niestraszny mu makijaż wodoodporny lub po prostu ciemny lub składający się z dużej ilości kolorówki (baza pod cienie, cienie, eyeliner, tusz...). Oprócz tego rozprawia się z makijażem w sposób delikatny - ostrożnie masuję oczy za pomocą palców, dzięki czemu nie muszę się obawiać o nadmierne pocieranie oczu wacikiem! Fakt, że po zmyciu jest wyczuwalna lekka warstwa na skórze, ale z całą pewnością nie tak uciążliwa, jak po samodzielnym olejku - emulgator znacząco poprawia zmywanie. Nie użyłabym go po prostu do mycia twarzy, bo miałabym zbyt duże poczucie tłustości, ale fantastycznie, po prostu genialnie spisuje się jako pierwszy, wstępny etap w wieczornym demakijażowym rytuale!

Cena: 11,90 zł
Pojemność: 120 ml

Podsumowując, nie wyobrażam sobie już mojego wieczornego demakijażu bez olejku myjącego. Nie przywiązałam się akurat do tej wersji aż tak bardzo, żeby koniecznie zamówić ją ponownie, chciałabym przetestować jeszcze olejek myjący (pomarańczowy) z BU, ale sam sposób działania olejków hydrofilowych jest dla mnie po prostu geniuszem! Ta metoda jest piekielnie wydajna, więc za kilkanaście złotych (w zależności od źródła) mamy buteleczkę olejku, która wystarczy z całą pewnością na kilka miesięcy. Pozwala na maksymalnie skuteczne rozpuszczenie makijażu, który można już potem z całkowitą łatwością usunąć za pomocą dowolnego płynu micelarnego (nawet nie musi być super skuteczny). Bezproblemowo radzi sobie z makijażem wodoodpornym lub po prostu mocnym :) Oprócz tego nie trzeba trzeć intensywnie oczu za pomocą wacika, a delikatny masaż palcami z dobrym poślizgiem na pewno nie wyrządzi szkody delikatnej skórze. Łatwo się zmywa dzięki obecności emulgatora. Nie pokusiłabym się o umycie nim twarzy i takie pozostawienie, ale jako pierwszy etap wieczornego demakijażu to dla mnie must have! Wiem, że wiele z Was obawia się olejków na twarzy, ale myślę, że warto się przekonać :)

Znacie, lubicie olejki hydrofilowe? Ja tę metodę po prostu uwielbiam!! :)

Viewing all articles
Browse latest Browse all 617

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra