Quantcast
Channel: BASIA-BLOG.pl
Viewing all articles
Browse latest Browse all 617

Czyszczenie pędzli alkoholem izopropylowym (izopropanolem) - krok po kroku

$
0
0
Hej :) Gdy w ulubieńcach roku 2015 (klik) napisałam o myciu pędzli alkoholem izopropylowym, wiele osób prosiło mnie, bym napisała więcej o tej metodzie. Trochę czasu upłynęło, zanim mi się to udało, ale w końcu jestem i napiszę dziś krok po kroku jak to u mnie wygląda :) 

Jeżeli chcecie przeczytać bogaty, merytoryczny wpis o właściwościach alkoholu w ujęciu chemicznym, to zapraszam Was do posta niezastąpionej Ewy (klik), która dobrze ten temat wyjaśnia. Polecam też wpis Arsenic (klik). Ja planuję się skupić raczej na aspektach praktycznych - zalety, wady, jaki alkohol wybrać i krok po kroku jak myć pędzle. 

Zapraszam! :)



Z całą pewnością mogę powiedzieć, że ta metoda zrewolucjonizowała moje mycie pędzli. Klasyczne mycie pędzli za pomocą łagodnego mydła, występuje już u mnie jedynie sporadycznie :)

Jakie są zalety tej metody? Mycie pędzli alkoholem izopropylowym jest:
  • szybkie - mycie pędzli izopropanolem jest duuuuuużo szybsze niż klasyczne, jestem w stanie umyć całą gromadkę w ciągu chwili, nie stojąc nad umywalką pół wieczoru! Ważne jest też to, że pędzle umyte alkoholem ekspresowo wysychają. Jeżeli dobrze je wytrzemy, to już nawet po kilku(nastu) minutach będzie można ich użyć, bo alkohol szybko odparuje. Przy klasycznym myciu często mi się zdarzało, że myłam pędzle wieczorem, a rano nadal nie były zdatne do użycia, bo były wilgotne
  • tanie - pięciolitrowa butla izopropanolu kosztuje 50 zł (litrowa ok. 15 zł), a wystarczy na wieeeeeele miesięcy, ja podczas jednego mycia zużywam od 20 do 40 ml izopropanolu, w zależności od tego ile mam pędzli do umycia. Miły jest też fakt, że nie zużywamy przy tym dużych ilości wody, a przy klasycznym myciu niestety tak jest - żeby wypłukać pianę z każdego pędzla, trzeba tej wody trochę zużyć. Nie planuję tu "wchodzić z buciorami" w czyjeś poglądy, ale moim zdaniem marnowanie wody pitnej jest złe - kto wie, kiedy nam jej zabraknie?
  • bezpieczne - zarówno dla włosia pędzli, jak i dla naszej skóry. Alkohol szybko odparowuje, więc nie szkodzi skórze, zresztą nie jest to nawet dla skóry żadna "nowość", gdyż składnik ten występuje w wielu kosmetykach. Bałam się wysuszania włosia, ale nic takiego nie ma miejsca, z włosiem pędzli nic się nie dzieje, ba, nawet mogę stwierdzić, że moje pędzle o włosiu naturalnym są przy regularnym myciu izopropanolem bardziej miękkie niż przy regularnym myciu łagodnym mydłem! Widocznie odparowujący alkohol jest łagodniejszy dla włosia od detergentów. Atutem jest również to, że nie moczymy dłoni w wodzie i mydle przez długi czas, tak jak przy klasycznej metodzie, co zazwyczaj odbijało się negatywnie na skórze
  • higieniczne - oprócz mycia pędzli, gwarantuje również jednocześnie dezynfekcję. Ciągła obecność izopropanolu w domu jest tym bardziej korzystna, bo mogę sobie od czasu do czasu przetrzeć nim telefon/klawiaturę/myszkę/pilota od tv, czyli największe siedliska bakterii 
  • skuteczne - uwierzcie mi, że to nie jest kwestia tylko dezynfekcji. Bałam się, że alkohol nie poradzi sobie z kosmetykami kolorowymi - że spsikam pędzle płynem, zabije bakterie, ale co z tego, skoro trzeba te pędzle umyć z kolorówki? Nie ma się czego obawiać, izopropanol fantastycznie rozpuszcza kosmetyki kolorowe, radzi sobie nawet z produktami wodoodpornymi. Niestraszne mu zastygające podkłady, czy eyeliner wodoodporny w żelu - rozpuszczają się w mgnieniu oka. Najlepiej się o tym przekonałam, kiedy sięgnęłam kiedyś przypadkowo po wodę różaną (mam ją przelaną do takiej samej butelki, co alkohol izopropylowy, a nie spojrzałam na etykietę) - psikam, psikam, a tu nic nie schodzi, co jest grane?! A tu proszę, woda różana zamiast alkoholu. Wystarczyło sięgnąć po właściwą butelkę, by w mig rozpuścić pozostałości kolorówki. 
Jedynymi wadami, jakie ja dostrzegam przy użyciu tej metody, są: 
  • powalający zapach alkoholu (zbliżony do spirytusu) - etykieta mówi, by lepiej go nie wdychać, więc jeśli psikacie z atomizera, to lepiej się odsunąć, a nie trzymać głowę przy fruwającej mgiełce alkoholu ;)
  • trudność w usunięciu drobinek - jeżeli próbuję domyć pędzle z produktów drobinkowych, to czasem jednak zostają one we włosiu i wymagają klasycznego umycia. Jednolite, kremowe produkty usuwają się bez zarzutu. 

Jaki alkohol wybrać? Ze swojej strony mocno przestrzegam przed kupowaniem alkoholu niewiadomego pochodzenia. Alkohol izopropylowy występuje w różnym stężeniu, różnych mieszankach przeznaczonych do różnych celów (również bardziej technicznych - warsztatowych) i takie wersje mogą zaszkodzić skórze, o czym się już dotkliwie przekonałam, kupując 5 litrów alkoholu izopropylowego nieznajomej marki na allegro. Przy regularnym użytkowaniu moja twarz zareagowała mnóstwem czerwonych krostek - a co gorsza, w tamtym czasie wprowadziłam kilka nowości do pielęgnacji, więc zidentyfikowanie winowajcy było czasochłonne. Okazał się nim właśnie alkohol izopropylowy (który miał nawet inny zapach, niż powinien - niespirytusowy). No cóż, za głupotę się płaci (nie tylko pieniędzmi, ale też i kosztem skóry), więc mam nadzieję, że chociaż uchronię kogoś przed podobnym błędem ;)

Polecam alkohol firmy Microchip (IPA CLEANSER), widoczny na pierwszym zdjęciu. Występuje w pojemnościach 1000 ml (art. 102) oraz 5000 ml (art. 105). Kolorem nakrętki się nie sugerujcie, bo bywa różny, w zależności od partii. Tylko ten alkohol jest faktycznie sprawdzony (przez co najmniej kilka osób), bezpieczny i polecany. Mam drugą, litrową butelkę i wszystko jest ok, następnym razem kupię pięciolitrową. 

Gdzie kupić? Alkohol izopropylowy jest dostępny w sklepach elektronicznych, tam gdzie wszelkie kabelki, złączki, śrubki i inne męskie artykuły :) Ja za pierwszym razem zrobiłam tak, że wyszukałam go na allegro w moim mieście i odebrałam osobiście IPA CLEANSER Microchip we właśnie takim sklepie (Magserv w Gdyni). Za drugim razem kupiłam ten nieszczęsny pięciolitrowy bubel na allegro. Za trzecim razem znowu kupiłam litrowy izopropanol w tym samym sklepie w Gdyni. Następnym razem planuję kupić 5 litrów na allegro, ale już tym razem tej konkretnej, sprawdzonej firmy ;) Najlepiej sprawdźcie więc na początek, czy wersja litrowa (IPA CLEANSER art. 102) jest dostępna gdzieś blisko u Was, bo być może wcale nie będzie trzeba ponosić kosztów wysyłki :)

Mycie pędzli krok po kroku:

Jak widzicie na powyższym zdjęciu, przelewam sobie alkohol do butelki jak do toniku (z niej łatwo się nalewa alkohol do plastikowej zlewki) oraz do butelki z atomizerem (z niej łatwo się pryska alkoholem włosie mniejszych pędzli). Jest to dla mnie dużo wygodniejsze, niż korzystanie z litrowej (lub, o zgrozo, pięciolitrowej :P) butli. Ale jeżeli nalewanie z dużej butli Wam nie przeszkadza, to nic nie stoi na przeszkodzie ;) Potrzebujemy też niewielkiego naczynia (szklanka/miseczka/zlewka) oraz ręczników papierowych - co najmniej kilka.

Jeżeli chodzi o wybór naczynia - polecam wybrać takie o niedużej średnicy (np. wąska szklanka - byleby pędzle się zmieściły) - dzięki temu nie będzie trzeba nalewać pół butli, żeby uzyskać 1-2 cm wysokości alkoholu w naczyniu ;) U mnie zlewka sprawdza się super.

Mniejsze pędzle zazwyczaj myję, spryskując włosie alkoholem z butelki z atomizerem (choć nie zawsze, czasem je po prostu maczam w alkoholu :)):

Mamy brudny pędzel (Zoeva 312), kładziemy na ręczniku papierowym:


Spryskujemy alkoholem:


I usuwamy produkt o ręcznik papierowy (który też został przy okazji spryskany, więc będąc wilgotny naokoło, co też przyczyni się do rozpuszczenia kolorówki):


Jeżeli trzeba, spryskujemy ponownie na czystym obszarze ręcznika.
Jeżeli nie trzeba, to już mamy czysty, zdezynfekowany, lekko wilgotny pędzel, który lada moment wyschnie i będzie gotowy do użycia :)


Kolejny brudny pędzelek, tym razem naturalny puchacz (Hakuro H74):


Spryskujemy:


Wycieramy:



W przypadku takich zabrudzeń zazwyczaj trzeba spryskać ponownie:


I po ponownym wytarciu mamy czysty i zdezynfekowany pędzel:


Teraz, z uwagi na naturalne włosie, należy go uformować (zdezynfekowaną dłonią/owijając w czysty i suchy papierowy ręcznik/chowając w osłonkę brushguard) i niedługo będzie suchy i gotowy do użycia :)

Tym razem mam pędzel większy, Hakuro H24:


W przypadku większych pędzli, nalewam alkohol do zlewki:



Moczę w nim włosie:


Odciskam nadmiar o ściankę:


Czyszczę o czysty papierowy ręcznik:


I już po chwili mam czyściutki pędzel:


To samo tyczy się puchatego Hakuro H21 - najpierw brudny:


Moczę (wszystko wypił :P):


Odsączam:


I czyszczę:


Ponieważ uznałam, że pędzel nadal nie jest czysty, postanowiłam go jeszcze popryskać:


I po ponowym otarciu już jest czysty i gotowy do uformowania:


Kolejny pędzel - Hakuro H63, którego używam do korektora. Ponieważ pędzel jest bardzo gęsty i zbity, zazwyczaj maczam go w alkoholu, a nie spryskuję z atomizera. Zużyłam już poprzednią porcję alkoholu, więc nalewam świeżej i maczam pędzel:






Czy niedowiarki już uwierzyły, że pędzle są czyściutkie? :)

Jak widzicie, opcji jest kilka. Można pędzle zanurzać w alkoholu i wycierać o ręcznik, pryskać i wycierać albo maczać, a potem dla pewności jeszcze popryskać lub ponownie zanurzyć w alkoholu. Wszystko zależy od tego, czy włosie jest mocno zbite, czy bardziej puchate - czy strumień mgiełki dotrze do jego zakamarków, czy lepiej od razu zanurzyć całość. Same, intuicyjnie, dotrzecie do tego, co będzie najlepsze w konkretnym przypadku lub co będzie dla Was wygodniejsze :) 

Po umyciu, pędzle kładziemy w pozycji poziomej, tak by włosie wystawało ponad stół/blat/biurko/półkę/parapet i schło sobie "w powietrzu" lub na stojaku do suszenia pędzli, w pozycji pionowej, włosiem w dół. W przypadku pędzli o włosiu naturalnym należy pamiętać o formowaniu włosia, żeby po wyschnięciu się nie odkształcało i nie odstawało na boki. Formujemy czystą dłonią/owijamy pędzel w czysty ręcznik papierowy lub chowamy w osłonkę typu brushguard. Mniejsze pędzle wysychają w ciągu kilku(nastu) minut, większe nieco dłużej, ale myjąc je wieczorem, rano będą na 100% suche (przy klasycznym myciu mało prawdopodobne).

ZDECYDOWANIE polecam tę metodę!

Viewing all articles
Browse latest Browse all 617

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra