Witam Was w pierwszy dzień grudnia :) Ale ten czas szybko leci! Przychodzę dziś do Was z recenzją pędzla, który wzbudza we mnie mieszane odczucia - bo z jednej strony jest świetny, a z drugiej nie każdemu się on spodoba. Zapraszam :)
(zdjęcie aktualne - po pół roku użytkowania, dalsze zdjęcia w recenzji były robione od nowości)
Jest to typowy pędzel kabuki z typowym, płaskim trzonkiem, który można swobodnie postawić. Mierzy ok. 7 cm wysokości (z czego 3 cm to trzonek, 4 cm to długość włosia), trzonek (od spodu) ma ok. 3 cm średnicy, zaś włosie jest rozłożyste na 5 - 5,5 cm (średnica włosia, patrząc od góry)
Tuż od nowości odstawały pojedyncze włoski do wyciągnięcia, na szczęście obecnie pędzel nie gubi ich wcale.
Pędzel ma bardzo, bardzo gęste włosie, przycięte w idealną kulkę, ścięcie idzie bardzo mocno na boki, co daje wprost idealny kształt. Również patrząc od góry, pędzel bardzo ładnie się układa w okrągły kształt. Nie lubię pędzli, które niby są kabuki, a tylko sama góra ma lekkie zaokrąglenie. Pędzel jest też dzięki temu precyzyjny i łatwy we współpracy - najbardziej wysunięty ku górze czubek łatwo dociera do zakamarków twarzy typu skrzydełka nosa itd.
Włosie jest na tyle bardzo gęste, że po położeniu pędzla na płaskim podłożu, nie spłaszcza się znacząco, zachowuje swój kształt. Nie ma żadnych luzów między włoskami. Jednak nie jest ono mocno zwarte/zbite - jest bardzo puszyste podczas manewrowania na twarzy. Pędzel ma włosie syntetyczne i mogę się pokusić, że jest to najbardziej miękki pędzel ze wszystkich przeze mnie posiadanych.
Generalnie, pod względem technicznym, naprawdę nie mogę się do niczego przyczepić, gdyż pędzel jest fantastycznie wykonany - porządny, gruby trzonek, bardzo przemyślany kształt przycięcia włosia, jest ono bardzo gęste i bardzo mięciutkie. Pędzel jest duży, więc można bardzo szybko zaaplikować podkład na cały obszar twarzy.
Pojawia się jednak kwestia uzyskiwanego nim efektu, a tutaj będzie grono osób zachwyconych i rozczarowanych.
W ujęciu negatywnym - z racji tego, że nie jest to pędzel zwarty, zbity, tylko raczej taki puszysty, pędzel pije podkład mineralny na potęgę - podkład wpada gdzieś do środka, na czubku pozostaje tylko część, w związku z czym trzeba kilkakrotnie dosypywać proszek (zmniejsza wydajność podkładu mineralnego). Kolejna sprawa - w związku z tym, że włosie jest takie "rozproszone", uzyskiwany efekt jest bardzo naturalny, uzyskanie nim krycia na poziomie flat topa jest niemożliwe (no chyba, że nałożymy "10 warstw", oczywiście w przenośni :)).
Kto będzie z niego niezadowolony?
- osoby potrzebujące dużego krycia
- osoby potrzebujące dużego krycia
W ujęciu pozytywnym - tak puszyste włosie nakłada cieniuteńką warstwę podkładu, więc nie da się z nim przesadzić. Można sobie swobodnie stopniować efekt, bez obawy o nadmiar podkładu, zmniejsza też ryzyko warzenia (warzenia z powodu nadmiaru podkładu). Osoby, które potrzebują jedynie wyrównania kolorytu, będą zachwycone. Kolejna sprawa - podkład nałożony tym pędzlem wygląda ultra-naturalnie, naprawdę nie znam żadnego innego narzędzia, które nadawałoby taką lekkość minerałkom, które przecież same w sobie zapewniają już naturalny wygląd. Podkład mineralny nałożony Super Kabuki wtapia się po prostu idealnie w cerę, cieniuteńka i równomiernie rozprowadzona warstwa sprawia, że skóra wygląda, jakby naprawdę była taka ładna ;) Nie ma żadnej szpachli, tapety, czy tynku, jak kto woli ;) To jest również dobra opcja latem, kiedy chcemy ograniczyć makijaż do minimum.
Kto będzie z niego zadowolony?
- osoby, które od podkładu oczekują lekkości i naturalnego wyglądu,
- osoby o naturalnie ładnej cerze, które chcą tylko ujednolicić koloryt,
- osoby niewprawione w aplikacji podkładu mineralnego (można bardzo łatwo i bezpiecznie stopniować efekt bez obaw o nadmiar produktu),
- osoby zabiegane rano (duży pędzel = szybka aplikacja)
- osoby, które od podkładu oczekują lekkości i naturalnego wyglądu,
- osoby o naturalnie ładnej cerze, które chcą tylko ujednolicić koloryt,
- osoby niewprawione w aplikacji podkładu mineralnego (można bardzo łatwo i bezpiecznie stopniować efekt bez obaw o nadmiar produktu),
- osoby zabiegane rano (duży pędzel = szybka aplikacja)
Podsumowując... ;)
Plusy:
+ pędzel jest świetnie wykonany, bardzo porządny
+ włosie jest bardzo gęste, bardzo miękkie, równo przycięte
+ bardzo przemyślany kształt przycięcia włosia - dla mnie taki kabuki jest idealny
+ nakłada cieniuteńką warstwę podkładu, można swobodnie stopniować efekt - dobry dla początkujących
+ uzyskiwany efekt jest ultra-naturalny, najbardziej naturalny ze wszystkich znanych mi technik i akcesoriów
+ pędzel jest duży, więc aplikacja jest bardzo szybka - dobry dla zabieganych
+ włosie jest bardzo gęste, bardzo miękkie, równo przycięte
+ bardzo przemyślany kształt przycięcia włosia - dla mnie taki kabuki jest idealny
+ nakłada cieniuteńką warstwę podkładu, można swobodnie stopniować efekt - dobry dla początkujących
+ uzyskiwany efekt jest ultra-naturalny, najbardziej naturalny ze wszystkich znanych mi technik i akcesoriów
+ pędzel jest duży, więc aplikacja jest bardzo szybka - dobry dla zabieganych
+ wspaniale się nadaje również do pudru
Minusy:
- cena - pędzel mocno podrożał, jeszcze pół roku temu kosztował ok. 70 zł, obecnie to już 91,90 zł na stronie Costasy
- pije podkład mineralny na potęgę, więc tu również pojawia się aspekt cenowy - szybciej się skończy...
- osoby potrzebujące dużego krycia będą rozczarowane
Ogólnie zakupu nie żałuję, ponieważ świetnie służy mi do pudru, a także do podkładu wtedy, kiedy zależy mi na lżejszym wyglądzie makijażu. Ale jeśli chcecie się na niego zdecydować, przemyślcie wszystkie za i przeciw. Pędzel jest wykonany fantastycznie, więc jego minusy nie wynikają z faktu, że coś z nim jest nie tak - po prostu uzyskiwany efekt nie każdemu przypadnie do gustu :)